Hasłem, które przyświecało podczas tworzenia kolekcji Prady na sezon wiosna-lato 2020, było: Człowiek i jego styl powinien być ważniejszy od ubrań. Trudno się z tym nie zgodzić, zwłaszcza w dobie dzisiejszych czasów, gdy w modzie mieliśmy w zasadzie już wszystko. Kolekcja jest prosta, wyróżnia się skromną formą, a na pierwszy plan wysuwa się wysoka jakość.
Spis treści
Wiosenno-letni pokaz Prada 2020
Pokaz marki odbył się w Fondazione Prada. Kluczem była celebracja kobiecości i niewymuszonej elegancji. Na wybiegu dominowały prześwitujące, prążkowane sweterki z kołnierzykiem, które zostały połączone ze spódnicami midi. Fryzury również były minimalistyczne. Postawiono na precyzyjnie zaczesane włosy z przedziałkiem na boku. Na uwagę zasługują różowe kapelusze, które były pokryte zwierzęcym printem. Wystąpiły w duecie z dwurzędowymi płaszczami z dużymi kieszeniami. Trendy retro nabrały współczesnego wyrazu.
To, co wysuwało się na pierwszy plan podczas pokazu Prada wiosna-lato 2020, to czarne sukienki z białymi guzikami. Nawiązywały do estetyki klasztorów. Choć początkowo mogłoby się wydawać, że to “grzeczna” i bardzo stonowana moda, idealnie współgrała z ekspresją kolorów i eklektyzmem. Stąd połączenie pomarańczowego płaszcza z grubym naszyjnikiem z muszlami i kubełkiem. Miuccia Prada po raz kolejny udowodniła, że trendami można i należy się bawić, jednak przy zachowaniu indywidualnego stylu. Fondazione Prada otworzyła swoje podwoje w 2015 roku. To właśnie tam odbywają się wszystkie pokazy włoskiej marki.
swing
Sukienka koktajlowa z koronkowym obszyciem
adrianna papell
Sukienka koktajlowa z efektem błyszczącym
Nienachalna wizja kobiecości według Prady
W najnowszej kolekcji Prady główną rolę odgrywają konstrukcja i detal. Liczą się nienachalna wizja kobiecości, inteligencja i artyzm. Motywy charakterystyczne dla Prady stały się podstawą kolekcji na wiosnę-lato 2020. Mamy miks lat 50. i 70., proste formy w duecie z malarskimi deseniami na tkaninach, eklektyczne zestawienia. To właśnie na pokaz Prady podczas tygodnia mody w Mediolanie niektórzy czekali z niecierpliwością. Trzeba jednak przyznać, że skrupulatne analizowanie kolekcji, które wychodzą spod ręki Miucci, wcale nie należy do prostych zadań. Projektantka często odnosi swoje projekty do polityki, socjologii, a także do konkretnych nurtów w sztuce.
Miuccia Prada w 1988 roku powołała do życia nową odsłonę rodzinnej marki: ready-to-wear. To niezwykle inteligentna kobieta, z ogromnym wyczuciem estetyki. Ma także smykałkę do biznesu. Nie dla niej trendy kreowane przez innych – ona sama je kreuje. Podobnie jest w przypadku kolekcji na sezon wiosna-lato 2020. Będzie klasycznie, lecz z nutą hipisowskiego szaleństwa. Prada opowiada, jak widzi współczesną kobietę. Mamy stylizacje na kujonkę, ale także bardziej wyrafinowane propozycje dla miłośniczek elegancji. Geometria idzie w parze z pastelowymi deseniami, a grube wełny z transparentnymi tkaninami.
Sylwetka nadal jest utrzymana w typowym dla Prady kształcie. Liczą się równe proporcje, które uzyskuje się dzięki połączeniu ołówkowych spódnic midi i dopasowanych topów. Sukienki są zabudowane, lecz wykonane z lekkich materiałów. Mamy również dwurzędowe płaszcze, taliowane marynarki i dopasowane szorty w duecie ze sweterkami z krótkim rękawem. Jak podkreśliła sama Miuccia, punktem wyjścia do stworzenia kolekcji była myśl, że człowiek oraz jego indywidualny styl mają być ważniejsi od ubrań. Celebracja prostoty, inwestowanie w ponadczasowe elementy wysokiej jakości to klucz do sukcesu. Bez wątpienia warto zainspirować się kolekcją Prady na nadchodzący sezon.